- 370 g mąki pszennej tortowej (dałam zwykłą)
- 50 g drobnego cukru
- 7 g (1 saszetka) suszonych drożdży instant
- 1 łyżeczka soli
- 100 ml letniego mleka
- 3 jajka
- 170 g miękkiego masła
1/2 szklanki śmietanki kremowej 30%, 50 g białej czekolady (dałammleczną), 1 łyżeczka pasty waniliowej lub ziarenka wyłuskane z 1 laski wanilii (dałam cukier waniliowy i pół łyżeczki ekstraktu)
Nadzienie: czekolada gorzka do zapiekania lub zwykła gorzka w kawałeczkach, konfitura z wiśni
W misce wymieszać mąkę, dodać cukier, drożdże, sól, mleko i jajka . Ugniatać ręką przez 5 minut, dodać miękkie masło, dalej ugniatać przez jakieś 10 minut. Odstawić w ciepłe miejsce na godzinę.
Tortownicę (26 cm) wyłożyć papierem do pieczenia (ja robiłam z połowy składników i użylam tortownicy 20cm). Ciasto podzielić na około 12 równych części. Z każdej robić placuszek, układać nadzienie (ja dawałam po łyżeczce konfitury, i dwa kawałki czekolady), zlepiać i układać w tortownicy obok siebie, zlepieniem do dołu. Odtawić na 30 minut do wyrośnięcia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Przed włożeniem posmarować zbełtanym jajem. Ja trzymałam w piekraniku jeszcze jakies 10 minut, później uchyliłam i jeszcze trzymalam z 5 minut a potem wyjelam i studziłam w formie ( ale nie do konca bo takie lekko ciepłe są najpyszniejsze). :Polecam!!!
Hmmm... wyglądają pysznie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzekam na przepis na W-Z. Pycha ;))) Blikle wysiada w przedbiegach.
OdpowiedzUsuńSąsiadka
poproszę przepis na W-Z :))
OdpowiedzUsuńSaąsiadka