skip to main |
skip to sidebar
Likier kawowy
Na święta będzie jak znalazł. Na wiosenne przesilenie tym bardziej:). Rozgrzeje, osłodzi.Bardzo smaczny. Zrobienie go zajmie jakies pięć minut, na szczęscie pije się (delektuje) trochę dłużej. Wiadomośc dla Niektórych Sąsiadów:):dekustacja w święta;).
3 łyżki kawy mielonej (ja uzyłam rozpuszczalnej ale dałam troche wiecej)
1 szkl wody
1,5 szkl cukru pudru
1 kieliszek rumu (opcjonalnie)
1 puszka słodzonego mleka
250 g spirytusu (mozna pół na pól z wódką - wyjdzie taniej i delikatniej)
Zgnieść kawę w wodzie (ja po prostu rozpusciłam w lekko ciepłej), dodać cukier puder, ewentualnie rum, zmiksować. Dodać mleko skondensowane i spirytus, zmiksować. Gotowe. Dobrze jak troche postoi w zimnym miejscu, przegryzie się.
U mnie znalazłby spore zastosowanie w ciastach i muffinkach :)
OdpowiedzUsuńPS. Szkoda, że nie jestem Twoją sąsiadką ;)
:)szkoda.Ale możesz sprawic przyjemność swoim sąsiadom:)
OdpowiedzUsuńchciałabym byc Twoją sąsiadką :-)
OdpowiedzUsuńWygląda super :)
OdpowiedzUsuń