środa, 29 grudnia 2010

Czekoladki z nadzieniem pomarańczowym


Podobne czekoladki już raz robiłam. Przepis tutaj. Tym razem będą z nadzieniem czekoladowym. Równie pyszne, a według moich córek nawet lepsze. Polecam!!

Nadzienie:
150 ml kremówki
150 g mlecznej czekolady
skórka otarta z 2 cytryn
sok z 1 pomarańczy
 
dodatkowo:
ok. 300 g gorzkiej czekolady ( ja dałam pół na pół z mleczną)
 
Kremówkę rozpuszczamy na małym ogniu z czekoladą, mieszając. Dodajemy skórkę i sok i chłodzimy w lodówce do zgęstnienia.
Teraz przygotujemy naczynka. Ja uzylam silikonowych serduszek do czekoladek oraz takich plastikowych serduszek, dość płytkich. Te płytkie były lepsze, bo później łatwiej sie wyjmowalo. (te silikonowe niektóre popękały przy wyjmowaniu).
Rozpuszczamy czekoladę. Ja to robiłam w mikrofali - stopniowo, po trochu, żeby mi za szybko czekolada nie stężała. Pędzelkiem smarujemy dno i boki foremek, chłodzimy chwilę w zamrażarce i znowu smarujemy. Warstwa musi być w miarę gruba, żeby nie pękło przy wyjmowaniu. Napełniamy szpryczką lub łyżeczką(chyba lepiej) nadzieniem i potem smarujemy górę czekoladą starając się żeby się zrobił daszek połączony ze ściankami i żeby jak najmniej nadzienia dostało się pomiędzy. Chłodzimy i zajadamy. Smacznego!!!
 
 

czwartek, 23 grudnia 2010

IRLANDZKIE PRALINKI ŚWIĄTECZNE



I znów pralinki. Lubię je robić. Są smaczne, wdzięczne i idealne jako podarunek świąteczny. Mam swoje ulubione, i takie, które najbardzie smakują moim dzieciom. Tym razem przepis zaczęrpnęłam stąd.

  • 80 g biszkoptu (ja użyłam startych nieco juz twardych biszkopcików pół na pół z herbatnikami)
  • 70 g stopionego masła
  • 100 g mlecznej czekolady
  • 3-4 łyżki likieru Baileys (ja użyłam tego likieru kawowego)
  • 20 g mielonych migdałów
  • 2-3 łyżki cukru pudru , 2-3 łyżki kakao (lub gorzka czekolada do obtoczenia - ja tak zrobiłam)
Biszkopty pokruszyć, wymieszać z drobno startą czekoladą, dodać likier i migdały, wlać przestudzone stopione masło. Wyrobić mikserem, lekko zagnieść. Z masy ulepić około kulki. Połowę z nich obtoczyć w cukrze pudrze, pozostałe w kakao lub jak ja obtoczyć w czekoladzie rozpuszczonejw mikrofali. Smacznego..


wtorek, 21 grudnia 2010

Chrupiące ciasteczka pomarańczowo-czekoladowe


Kupowałam ostatnio żel pod prycznic o zapachu pomarańczowo-czekoladowym. Pachniał obłędnie aż  trudno było się opanowac przed wypiciem. Na szczęscie z tymi ciasteczkami nie ma tego problemu. Smakują i pachną pięknie i wcale nie trzeba się powstrzymywać przed jedzeniem. No chyba, że wszystkich na raz. TO troszeczkę:). Są bardzo smaczne, kruchutkie, najeżona kawalkami czekolady, skórkami pomarańczy i ślicznie pachną. Tak bożonarodzeniowo:) Polecam!! Z książki "Domowe wypieki"

20 dag mąki
6,5 dag mąki kukurydzianej
2 łyżeczki proszku do pieczenia (dałam 1)
10 dag cukru
1 torebka cukru waniliowego
skórka z dwóch pomarańczy
1 jajko
12,5 dag masła
10 dag twardej czekolady (dałam gotowe wiórki)

Wsypujemy do miski mąkę, mąkę kukurydzianą, proszek do pieczenia, cukier,  cukier waniliowy - mieszamy. Dodajemy startą skórkę, jajko, masło, i łączymy składniki mikserem.
Czekoladę siekamy na kawalki i zagniatamy z ciastem. Robimy 3 wałeczki, spłaszczamy je. Powinnym mieć szerokość ok 5 sm a grubość około 1 cm.

Wałeczki wkładamy do lodówki na pół godziny. Nagrzewamy piekarnik do 180-200 stopni. Nastpnie kroimy każdy w plasterki. Blachę smarujemy masłem i układamy ciasteczka.


Wstawiam do piekarnika na 10-12 minut. Smacznego!!!



czwartek, 16 grudnia 2010

Piernikowe pralinki



Świetna odmiana pierniczków i dla miłosników pierników i dla wielbicieli pralinek. Dwa w jednym a przy tym szybko się robi:).Z małymi zmianami z przepisów światecznych Pani Domu. Ja robiłam z połowy proporcji a i tak kuleczek wyszło całkiem sporo.

50 dag pierniczków w czekoladzie bez nadzienia (dobrej jakości bo to zdecydowanie dominujący smak)
8 łyżek wiśniówki lub likiery wiśniowego
2 łyżki powideł śliwkowych
ewentualnie jakies owoce kandyzowane do nadziewania (nie dawalam)
25 dag czekolady gorzkiej do obtaczania

Pierniczki rozdrabniamy w malaserze. Dodajemy likier i powidła aż masa stanie sie kleista i jednolita. Jeśli dodajemy owoce kandyzowane to nabieramy kuleczki, robimy z nich placuszki, układamy owoce i zagniatamy kulkę. Jeśli nie dodajemy owoców po prostu robimy kulkę wielkości mniej więcej orzecha włoskiego. Wkładamy kulki do lodwki, żeby stwardniały. Następnie topimy czekoladę w mikrofalowce i obtaczamy w nich kulki za pomocą łyżeczki i widelca. Odkładamy w chłodne miejsce, zeby stawrdniay . Smacznego!!!

piątek, 3 grudnia 2010