sobota, 18 czerwca 2011

Pyszne kruche ciasto z jagodami i bezą



Uwielbiam to ciasto. Jest takie wakacyjno-letnie. Robie je zawsze z pierwszych, uzbieranych przez nas jagód na inauguracje sezonu letniego:) To pierwsze zawsze najlepsze, znika blyskawicznie. Pycha! Delikatny kruchy spód, kwaskowate, pierwsze jagody i slodka, chrupiąca beza. Po prostu miodzio. Smakowało wszystkim od 2 letniech do dużo starszych.

30 dag mąki
2 duże jajka
10 dag cukru pudru
20 dag masla

kubek jagod taki po kefirze 400 g
pól szkl. cukru (może byc ciut więcej)
2 łyzeczki mąki kukurydzianej
garsć orzechów laskowych

Z mąki, żóltek, cukru pudru i masła zagniatamy szybko kruche ciasto. Władamy na 15 minut do lodówki , następnie wykladamy formę do tarty.(Zostawiamy kulkę do stracia na wierzch o wsadzamy do zamrażarki) Podpiekamy spód w temp 190 stopni ok 10- 15 minut - do zrumienienia. W tym czasie ubijamy bialka z cukrem (musi być dużo cukru, żeby beza sie udala) na sztywno, siekamy orzechy. Jagody mieszamy z łyżeczką mąki kukurydzianej.  Na podpieczone ciasto rozsypujemy pozostałą łyżeczkę mąki kukurydzianej, układamy jagody, pianę z bialek, rozsypujemy posiekane orzechy i a to ścieramy pozostałe kurche ciasto. Piczemy w temp 160-170 stopni ok. 25 - 30 minut. Smacznego!



poniedziałek, 13 czerwca 2011

Koktajl lodowo-kawowy



"Oto deser idealny na wieczór lub upalne leniwe popołudnie. Itrygująco smaczny i zaskakująco prosty w wykonaniu dzięki blenderowi BL 680" To przepis z reklamy owego blendera, ktory znalazłam w czerwcowej Kuchani. I wszystko to prawda. Odsiebie tylko dodam, ze jest równie pyszny, intrygujący i łatwy w przygotowaniu dzięki każdemu innemu blenderowi:). GORĄCO polecam!
Proporcje dla 3 osób (w przepisie podano, że dla 2, ale wg. mnie starczy na solidne porcje dla 3)

2 żóltka
2 łyżki cukru
1 szkl. gorącego mleka
2 filiżaki espresso
1 kieliszek rumu (albo ciut więcej:))
1/2 l lodów waniliowych


Jaja starannie szorujemy i wyparzamy. Do blendera wrzucamy żółtka oraz cukier i ucieramy na jednolitą, jasną masę. Dolewamy gorące mleko oraz kawę, dokładnie mieszamy, na koniec dodajemy rum. Nakładamy do szklanek lody waniliowe, zalewamy przygotowanym koktajlem. Możemy udekorować bitą śmietaną ( ale i bez niej pychota).

sobota, 11 czerwca 2011

biała Pavlova na czarno z truskawkami


Każdy ją zna lub o niej słyszal. Ale kto jej nie jadł musi koniecznie spobowac. Robi sie ją bez trudu a połączenie bezy, bitej smietany i owoców  (tym razem truskawek) jest po prostu poezją. Tym razem z dodatkiem kakao, bardzo udane połączenie. Beza powinna byc krucha na zawnątrz, wilgotna w środku. Polecam!

4 biała
 szczypta soli
150 g cukru
2 łyżki soku z cytryny
2 łyzki kakao
1,5 łyzki mąki ziemniaczanej
350 ml smietany 36%
łyzka cukru pudru
truskawki

Białka ubijamy ze szczypta soli i cukrem na sztywna mase, pod koniec ubiajania dodając mąkę, kakao i sok z cytryny, wykładamy na blasze na kształt koła i pieczemy w temperaturze 100 stopni przez 95 minut. Beze moza spokojnie upiec dzien albo dwa wcześniej.
Ubiajmy śmietanką z łyzką cukru pudru, kładziemy na wystygniętej bezie i dodajemy na góre truskawki .Pycha!
 Smacznego!



czwartek, 9 czerwca 2011

Fritatta a la Margherita




Post miał być o rewelacyjne fritacie, ale nie moge pominąc w nim faktu, że przestał istniec durszlak. Mam nadzieję, że odnajdziemy się jakoś. Zapisujmy się może na mikser kulinarny i zachęcajmy do tego innych, zebyśmy mieli gdzie się odnaleźć i spotkać. Są jeszcze przepisynet, ale one chyba same nas wylapują. Szkoda, wielka szkoda durszlaka:(:(
Pyszny, szybki obiadek w leniwy ciepły dzionek. Równie smaczna kolacja, jak i sniadanie:). smakuje trochę jak delikatna, mięciutka, chwilami podchrupująca pizza. A pachnie...?Oblędnie!Naprawdę gorąco polecam.Przepis z czerwcowego Mojego Gotowania. Proporcje podane na czetry osoby, ale jeśli zrobicie je dla dwóch szczęście ich będzie większe:) a buzie radośniejsze. O żołądkach nawet nie wspominam.

2 pomidory
łyżka oliwy
ząbek czosnku (2 też nie zaszkodzą)
łyzeczka tymianku
sól swieżo mielony pieprz
4 jajka
1 kula mozzarelli (ok 100 g)
4 kromki bułki (może być lekko czerstwa)
2 łyżki masła
świeża bazylia

Pomidory parzymy, obieramy, kroimy w kostkę i wrzucmay z tymiankiem na rozgrzaną łyżke oliwy. Przyprawiamy solą i pieprzem, odstawiamy. Jaja ubijamy z solą, pieprzem, wrzucamy połowę pokrojonej w kostke mozzarelli, mieszamy. Bułke kroimy w kostkę. Rozgrzewamy na w miare dużej patelni masło, smazymy bułkę do zrumienienia. Wlewamy na to wybełtane jajka z serem i smazymy na niezbyt duzym ogniu ok 3,4 minut pod przykryciem. Gdy jaja się zetną, rozkładamy usmażone pomidory, dodajemy resztę pokrojonej mozzarelii i dosmażamy aż omlet się zetnie z ser lekko roztopi. Posypujemy listkami bazylii i roszkoszujemy się smakiem i zapachem.




środa, 8 czerwca 2011

Melba truskawkowa



Przepis znaleziony w starym (z 2005 r) Moim Gotowaniu w reklamie śmietany Ramy. Ale gwarantuję, że z każdą inną jest równie pyszny albo jeszcze lepszy:). Rewelacja! Co ważne, smakuje dużym, srednim i tym całkiem małym. Gorąco polecam!

500 g truskawek
6 kulek lodów waniliowych
ok. 300ml smietanki 30 lub 36 %
sok z jednej cytryny
4 łyżki cuktru pudru
40 g płatków migdałowych uprażonych na suchej patelni

150 g truskawek miksujemy z 2 łyzkami cukru pudru oraz sokiem z cytryny na gładki mus. Pozostałe truskawki kroimy na ćwiartki.Śmietanke ubijamy z pozostałym cukrem. Wlewamy mus do pucharków, na to ukladamy po jednej kulce lodów, wsypujemy truskawki, dekorujemy bita smietaną i obsypuejmy uprażonymi płatkami migdałowymi. Zajadamy natychmiast. PYCHA! Smacznego!!!


wtorek, 7 czerwca 2011

Tarta z kremem mascarpone, bitą smietaną, truskawkami i galaretką:)


Smaczna, czerwcowa, nie bardzo slodka tarta z truskawkami. Z troche innym niż zazwyczaj przepisem na kruche ciasto. Stąd. Przepis interesujący, szczegolnie dla tych, którzy nie lubia zagniatać, ale ja chyba wolę klasyczne. Choc smakowalo mi. No ale ja zawsze lubie kruche ciasta. Dla zwolennikow slodszych ciast trzeba trochę zwiększyć ilośc cukru.
Cyt. za autorką przepis na kruche:

90 gram masła pokrojonego na kawałki
1 łyżka oleju roślinnego
3 łyżki wody
1 łyżka cukru
1/8 łyżeczki soli
150g mąki

Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 210 stopni. W średniej wielkości misce żaroodpornej łączymy masło, olej, wodę, cukier i sól. Wstawiamy miskę do piekarnika na około 15 minut, aż masło będzie bulgotało i zacznie robić się brązowe na brzegach.
Wyciągamy miskę ostrożnie z pieca (masło może pryskać) i mieszamy szybko z mąką za pomocą łyżki, aż do uzyskania stałej konsystencji. Z wyglądu musi ono być takie lekko świecące tłuszczem. Przenosimy ciasto na blachę i rozprowadamy za pomocą łopatki lub łyżki. Gdy ciasto przestygnie, dociskamy ciasto palcami bo boków blachy.Pieczemy ok ok. 15 minut.

Robimy krem:
125 g serka mascarpone
250 ml śmietanki 36%
2 łyżki cukru pudru (lub więcej)
Galareta truskawkowa
truskawki
Robimy galaretkę z połowy ilości wody podanej na opakowaniu i wsadzamy do lodówki, żeby szybciej stężała.
Ubijamy mascarpone ze śmietanką i cukrem.
Truskawki kroimy na plasterki lub połowki.

Na zimny juz spód dajemy krem, układamy truskawki i zalewamy TĘŻEJĄCĄ galaretką. Wsadzamy do lodówki. Ciacho następnego dnia jest smaczniejsze.






poniedziałek, 6 czerwca 2011

Babeczki z waniliowa pianką



Babeczki od dorotuś, Najfajniejszy jest w nich wygląd:). Chcialam je zrobic na Dzien Dziecka, ale zrobilam już inne rzeczy, do tego byla cała masa innych słodyczy, więj babeczki przełozylam na później. W założeniu pianka ma przypominac w smaku tzw. ciepłe lody. Niestety u mnie trochę za bardzo zgrzytał cukier. nie wiem czy to ja cos nie tak zrobilam, czy tak ma byc w każdym razie następnym razem (tak będzie następny raz) uzyję drobnego cukru.Mojemu w zasadzie wolącemu konkrety a nie slodycze Mężowi oraz starszemu Synowi smakowały. Mi tez ale ja lubie wszystkie slodycze:). więcej niż jednej na raz zjeśc się nie da, bo są bardzo słodkie. Moje maluchy głownie zlizaly czekoladę:)Czekoladowy spód na pewno jeszcze do czegoś wykorzystam:). Ja zrobilam z połowy porcji, ale cytuję przepis i proporcje za dorotus:

Składniki na 12 babeczek (wszystkie skladniki w temp pokojowej):

  • 90 g gorzkiej czekolady (70% kakao), roztopionej
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 115 g masła, w temperaturze pokojowej
  • 1 i 1/4 szklanki cukru (dałam o połowę mniej)
  • 2 duże jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • pół szklanki gęstej kwaśnej śmietany
  • 1/4 szklanki wody
Czekoladę rozpuszczamy (ja w mikrofali).W misie ucieramy maslo, dodajemy cukier, szczypte soli i ucieramy na puszystą mase.Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i sodą. Wystudzoną czekoladę dodajemy do masy maślanej. Dodajemy pojedyńczo jajka, miksując po każdym dodaniu. dodajemy wanilię, miksujemy, śmietanę i znowu miksujemy. Wsypujemy połowę mąki, mieszamy, dolewamy wode (ja zapomniałam, ale wyszlo oki), dodajemy resztę mąki i znowu mieszamy.
Formę do muffnek wykładamy papilotkami i wlewamy masę (prawie do pelna).Pieczemy około 25 minut w temp 180 stopni (do suchego patyczka). studzimy na kratce. Mozna je upiec dzien wcześniej.

Pianka:

  3 duże białka
  1 i 3/4 szklanki cukru
  1 łyżeczka dowolnego ekstraktu (np. z wanilii, z migdałów), można pominąć
  1/4 szklanki wody


Białka, cukier, wodę umieśczamy w szklanej lub metalowej misce. Ubijamy je mikserem przez około 1 minutę. W garnuszku zagotowujemy niewielką ilość wody; nad nim umieszczamy miskę z białkami - nie powinna dotykać powierzchni wody. Podczas gdy woda w garnuszku paruje, w misce ubijamy w dalszym ciągu białka z cukrem, przez równe 12 minut. Na koniec dodajmy ekstrakt.

Mase przekladamy do rękawa z grubą nakładką i wyciskamy spiralnie na babeczki (ok pół szkolanki na babeczkę). Wkładamy do lodówki na przynajmniej godzinę.

Polewa:
  360 g gorzkiej czekolady (dalam pół na pół z mleczną ze względu na dzieci)
  3 łyżki oleju rzepakowego (zapomniałam!, ale sie udało:))

Czekolade roztapiamy ( ja w mikrofali) a następnie odkladamy do przestygnięcia.
Wlewamy ją do takiego kubeczka, w którym będzie sie wygodnie zamaczało i chwytamy babeczki za papierowe papilotki i szybkim energiczym ruchem zanurzamy w czekoladzie. Chwile trzymamy (krociutka!) nad kubeczkiem, zeby czekolada obciekła i ukladamy babeczki na talerzu.15 minut trzymamy babeczki w temp pokojowej, póxniej wkladamy do lodowki. Przechowujemy w lodowce 3 dni albo zjadamy od razu co miało miejsce w naszym przypadku. :)smacznego!



piątek, 3 czerwca 2011

Zapowiedzi....


Przepis na takie ciekawe czekoladowe babeczki z waniliową pianką oblane czekoladą wkrotce na blogu. Zapraszam!!

czwartek, 2 czerwca 2011

Tartaletki z Kremem Waniliowym i Truskawkami



Przepis znalazlam tu. I jako mama zrobiłam go dla siebie:), dla Mamy oraz wszystkich którzy chcieli sprobować (znaleźli sie chętni):). Smaczne i truskawkowe. Polecam! Choć następnym razem poszukam delikatniejszego kruchego ciasta.

ciasto:2 szklanki mąki pszennej
3 łyżki cukru
150 g zimnego masła
2-3 łyżki bardzo zimnej wody
krem waniliowy:
2 szklanki mleka 3,2-proc.
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
4 żółtka
1/3 szklanki cukru
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
truskawki

cyt. za:
"Mąkę mieszamy z cukrem, dodajemy posiekane masło, opuszkami palców wyrabiamy ciasto, tak aby przypominało kruszonkę, następnie dodajemy lodowatą wodę i szybko wyrabiamy gładkie ciasto. Wyrobione ciasto zawijamy w folię spożywczą i chowamy do lodówki na 30 minut. Następnie na oprószonej mąką stolnicy rozwałkowujemy ciasto i wykładamy nim foremki do tartaletek. Dno nakłuwamy widelcem i pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 170 st. C przez około 20 minut na jasnozłoty kolor. Upieczone babeczki studzimy na kratce.

Krem:
Do rondelka z grubym dnem i powłoką teflonową wlewamy mleko, dodajemy ekstrakt waniliowy i doprowadzamy do wrzenia. Żółtka ubijamy z cukrem na puszysty kogel-mogel, dodajemy mąkę ziemniaczaną i dokładnie mieszamy. Do mieszaniny powolutku wlewamy gorące mleko cały czas mieszając. Całość wlewamy z powrotem do rondla i podgrzewamy cały czas mieszając aż krem zagotuje się i zgęstnieje. Studzimy.
Wystudzonym kremem napełniamy tartaletki, ozdabiając obficie truskawkami:).