To już trzeci przepis na śliwki w czekoladzie. I choć moje ulubione to te z nutką chilli to te też są bardzo smaczne. Takie mieciutkie, czekoladowe, smakowite. Polecam! Przepis cytuję stąd.
- 30–35 suszonych śliwek
- 1 szklanka rumu
Ganache
- 100g ciemnej czekolady (zawartość kakao 72%)
- 100g śmietany tortowej (36%)
- 12g syropu kukurydzianego (dałam golden syropu bo tylko to mialam w domu:))
- 12g miękkiego masła
- 5ml ciemnego rumu
Do wykończenia
- 300g ciemnej czekolady
Śliwki zalewamy rumem i moczymy przez min. 2 godziny, a najlepiej zostawić je na noc.
Do małego garnka wlewamy śmietanę i syrop kukurydziany, podgrzewamy. Gdy tylko zacznie się gotować zalewamy posiekaną czekoladę i zostawiamy ją na ok. 2 minuty.
Po tym czasie delikatnie mieszamy do uzyskania gładkiej masy. Znowu zostawiamy czekoladę na kilka minut, następnie dodajemy miękkie masło i rum. Dokładnie mieszamy. Jeśli ganache jest bardzo płynny zostawiamy go na 10–15 minut, aby zaczął lekko tężeć.
Odsączamy śliwki z rumu na ręczniku papierowym. Używając widelca zanurzamy po kolei śliwki w ganache, powinny być dokładnie pokryte masą. Delikatnie potrząsamy widelcem, spadnie nadmiar ganache. Odkładamy na pergamin i czekamy aż nieco zastygnie - ja czekałam około godziny - było lekko wilgotne.
300g ciemnej czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Używając widelca maczamy je po kolei w rozpuszczonej czekoladzie, potrząsamy widelcem, gdy spadnie nadmiar odkładamy na pergamin. Gdy zastygną przekładamy do papilotek.
ponętne słodycze.
OdpowiedzUsuńmniam, mnaim.
pyszny pomysł!
OdpowiedzUsuńwspaniale smakolyki:)
OdpowiedzUsuńPyszności
OdpowiedzUsuńmniam mniam:)
pysznie!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńKarml-itko...ponętne:)
OdpowiedzUsuńAsiejko - choć nie mój:)
Ago, kronik :):)
Paulo dla mnie też, choć wolę te z chilli