3 maja było Marii Antoniny. A my mamy Antonię Marię i swiętowaliśmy. Ciasto jest pyszne, delikatne, leciutkie (prawie bez tłuszczu, z jogurtem) a zarazem wilgotne w środku. Na ciepło po pristu rozplywa sie w ustach, ale na zimno tez jest bardzo smaczne. Jak smakuje nastepego dnia nie bylo dane nam sprawdzić:)
Przepis z najnowszej Kuchni. Gorąco polecam. Moja starsza córka, chudzinka niemiłoserna sama jedna pochlonęła połowę ciacha:)Jeszcze jeden, ale wielki plus - czas jaki mi zajęło zrobienie tego pysznego ciacha to 5 (słownie pięć!) minut:) Musicie je zrobić!
4 jajka
200g cukru
50 g miękkiego masła
200 ml jogurtu ( u mnie malinowy)
200 g mąki
250 g mrozonych lub świeżych malin (myślę, że można by tak ze 300- 350 g dać)
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Jajka ucieramy na puszystya masę, ubijamy z masłem i jogurtem.
dokładnie mieszamy z mąką, żeby nie bylo grudek/ Wlewamy ciasto do formy wyścielonej pergaminem (u mnie 30 na 30), na wierzchu ukladamy maliny, lekko je wciskając. Ja jeszcze dodatkowo posypałam troche takim dodatkiem do kawy firmy Kotanyi karmel z wanilią (bardzo fajny, aromatyczny dodatek). Pieczemy ok. 35-45 minut (sprawdzamy patyczkiem - jeśli wilgotny dopiekamy, jeśłi suchy- gotowe).
Smacznego!!!
jak to się zwykle sprawdza - im prostsze ciasto z owocami, tym pyszniejsze! :)
OdpowiedzUsuńu mnie podobne ciacho, uwielbiam takie ciacha ktore sa lekkie puszyste i z dodatkiem owocow
OdpowiedzUsuńlekkie,pyszne i zabiera tak mało czasu! co może być lepszego? wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńjogurtowe lubię najbardziej o tej porze roku... z różnymi owocami... pychota!
OdpowiedzUsuńkojarzy mi się z domowymi plackami mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńOch, jakie to pyszne:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie owocowe ciasta, a to wyglada tak pyszniasto, ze chetnie bym skubnela kawaleczek:)
OdpowiedzUsuńpycha !
OdpowiedzUsuńFajny, ciekawy przepis, zwlaszcza ze tak malo masła.
OdpowiedzUsuńmalin nie mam ale podmienię na inne owoce (jeszcze nie wiem jakie). właśnie takiego przepisu potrzebowałam na weekend;)
OdpowiedzUsuńzrobiłam dokładnie z przepisu i wyszedł totalny gniot, brak proszku do pieczenia w przepisie, a taką miałam ochotę na ten placek
OdpowiedzUsuńwyszedł jeden wielki zakalec, może to wina mojego piekarnika, ciasto musiało się piec 2 godziny...
OdpowiedzUsuń