Panno Malwino..kusze, kuszę aż sie skusisz:) Patko jest przepyszny, delikatny, lekki a jednoczesnie wilgotny a robi sie go zaledwie 5 minut:) Majanko:):) Trzcinowisko...skąd ja to znam?:) Daisy Dukes :):) Moja Kawiarenko a Ty jak zwykle mnie stresujesz swoim profesjonalizmem:). Nie jestm pewna o jaki oryginał Ci chodzi (ten wadowicki?), dla mnie kremowka to taka napoleonka z bita śmietaną
ale kusisz;) w takim razie czekam na przepisy bo wszystko wygląda bardzo apetycznie;)
OdpowiedzUsuńCzekam w tmik razie z niecierpliwoscia zwlaszcza na ten malinowy placek :)
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba i czekam z niecierpliwością:)
OdpowiedzUsuńAch, uwielbiam takie zapowiedzi...rozpalaja wobraźnię i powoduja wielkie burczenie w brzuszku:)Czekam!
OdpowiedzUsuńnie mogę się już doczekać! ;p
OdpowiedzUsuńMnie inspiruje czekanie na kremówkę. Ciekaw jestem na ile będzie zbliżony do oryginału?
OdpowiedzUsuńPanno Malwino..kusze, kuszę aż sie skusisz:)
OdpowiedzUsuńPatko jest przepyszny, delikatny, lekki a jednoczesnie wilgotny a robi sie go zaledwie 5 minut:)
Majanko:):)
Trzcinowisko...skąd ja to znam?:)
Daisy Dukes :):)
Moja Kawiarenko a Ty jak zwykle mnie stresujesz swoim profesjonalizmem:). Nie jestm pewna o jaki oryginał Ci chodzi (ten wadowicki?), dla mnie kremowka to taka napoleonka z bita śmietaną
to niesprawiedliwe, tak wzmagać apetyt samymi zdjęciami :(
OdpowiedzUsuńOlu..pierwszy przepis wlasnie wrzuciłam!:)
OdpowiedzUsuń