Jest tak ciepło i tak owocowo, że nic tylko desery mi w głowie:). Ten deser powstał z tego co akurat miałam w lodówce. Jest pyszny - jak wszystkie złożone z owoców i bitej śmietany:)
Owoce wszelakie (u mnie: maliny, jagody i truskawki)
śmietanka 30%
cukier puder
cukier waniliowy
bezy
zwykly cukier
serek mascarpone(opcjonalnie, jak wszystko:))
Celowo nie pisze proporcji, bo wszystko się robi na oko.
Część malinek podgrzałam ze zwykłym cukrem i zmiksowalam na gęsty mus.
Truskawki pokroiłam i posypałam cukrem waniliowym, odstawiłam.
Na dno pucharków powrzucałam jagody, na to serek mascarpone wymieszany z łyżką cukru pudru, na to truskawki i bita śmietana zminksowana z cukrem pudrem. Na to po jednej bezie i malinki i znowu śmietana. Polałam to musem malinowym i posypałam poksuszoną bezą. Pycha!!!
Absolutnie idealny, letni deser :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Obłędny! na takie deserki zawsze mam ochote
OdpowiedzUsuńcudne
OdpowiedzUsuńTwoje pucharki mają takie urocze bąbelki?
Kasiaaaa24 ...zgadzam się:)
OdpowiedzUsuńemma001 ja też:)
Asiejko dziękuję i tak - to pucharki, nie deser:):)
Wygląda nieziemsko. Bosko wręcz:D
OdpowiedzUsuń;d
OdpowiedzUsuńPszepisy zwlaszza te desery wyglądaja jak niebo
OdpowiedzUsuń