Te pyszne bezowe koszyczki zrobiłam na przywitanie mojej siostry. Są delikatne, rozpływające się w ustach w słodych bez i smietanki przelamują sezonowe owoce. Proste i pyszne.Gorąco polecam!Tylko nie mogą stać dłużej niz kilka godzina, bo rozpłyną sie zupełnie:)
Bezy jak w tym przepisie, jedyna zmiana to, że wyciskamy je na blache w formie koszyczków. Czyli robimy płaski talerzyk a po bokach "ścianki"
350 ml śmietany 30 lub 36%
2 łyżki cukru pudru,
1 c.waniliowy
owoce sezonowe do przybrania
Ubijamy śmietankę z cukrami, wyciskamy do koszyczków,ozdabiamy owocamy i gotowe! MNIAM! Tak ze 2,3 godzinki to dobrze żeby postały, bezy wtedy zmiękną, ale nie dłużej niż 1 dzień.
cudowne, czy można prosić o jeden koszyczek ;)
OdpowiedzUsuńsłodkości . na pewno znikają w ekspresowym tempie;)
OdpowiedzUsuńJakie piękne !!! Ja też wyciągam po nie rączkę :)
OdpowiedzUsuńu mnie zniknęłyby w mig! pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńBeza, bita śmietana i świeże owoce- toż to sama rozkosz ;)
OdpowiedzUsuńUrocze, małe słodkości. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jake urocze te koszyczki! A mała rączka jaka słodka:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie słodkiej bezy, śmietany i owoców. Cudowne powitanie miała Twoja siostra.
OdpowiedzUsuńchciałabym zostac tak kiedyś przywitana przez siostrę.. :-)
OdpowiedzUsuńNie wierzę, żeby dały radę stać na widoku nawet godzinę ;) Wspaniały letni deser.
OdpowiedzUsuńulcik..alez prosze bardzo
OdpowiedzUsuńPanno Malwinno...w błyskawicznym:)
Ivon..smacznego:)
Paulo ..jak juz zaczeliśmy to długo to nie trwało:)
vilk 89...też uwielbiam to połączenie
Zaytoon...:)dziękuję
Majanko...tę raczkę ubóstwiam a koszyczki polecam:)
lo...to tez jedno z moich ulubionych połączeń a Siostry dlugo nie widziala
asiejko..wierze że jestes tak witana
Komarko..Z ust takiego specjalisty jak Ty to podwójny komplement:)