Pyszny chleb żytni na TYM zakwasie. Dziś upiekłam i z trudem udało mi się zachować kawałek do zdjęcia. Pierwsze kromeczki spałaszowałysmy z Sąsiadką jeszcze ciepłe z samym masłem. Rozkosz dla podniebienia:):)Przepis stąd.
Zaczyn (240g):
60 g zakwasu żytniego (lubie ten zakwas, bo jest najprostszy, szybko sie robi a bardzo smaczne chlebki na nim rosną:))
90 g wody
Cyt. za autorką z moimi ewentualnymi uwagami i dodatkami:):
Zaczyn należy rozpocząć ok 12 h przed planowanym pieczeniem.
Wszystkie składniki na zaczyn wymieszać (zakwas powinien być aktywny) i odstawić pod folią na ok 12 h
( u mnie troche dłużej)
ciasto właściwe:
240 g zaczynu (to co wyżej)
210 g wody
20 g melasy (myślę, że można zastąpić miodem, najwyżej będzie ciut jaśniejszy chleb)
1 łyżeczka soli
Po ok. 12 godzinach dodajemy do zaczynu pozostałe składniki i mieszamy. Przekładamy do keksówki (u mjie wysmarowana olejem i wysypana płatkami żytnimi i owsianymi). Ustawiamy w ciepłym miejsu na 2 do 4 godzin. (U mnie stał całą noc, bo nie chciało mi się piec po nocy - musi urosnąć przynajmniej do brzegów keksówki - rozmiar 10 na 30)
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do temperatury 230 C na 15 minut, a następnie zmniejszamy do 210 C i pieczemy jeszcze 45 minut. Studzimy NA KRATCE! I kroimy po upływie przynajmniej 20 minut (wiem, wiem , ciężko dotrwać, ale dacie radę:))
Smacznego!!!Najlepszy z samym masłem:)
A mój zaczyn rośnie. Ciekawe czy wyjdzie mi tak samo pysznie. Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńSąsiadka
ależ ma bogate wnętrze :)
OdpowiedzUsuńpyszny ten Twoj chlebek:)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ten chleb, jutro kupuję mąke i robię zakwas :)
OdpowiedzUsuńGosiu spróbujemy i Twój:):)
OdpowiedzUsuńPaula..takie lubię najbardziej
aga dziękuję
Kasia ja własnie sie obkupiłem w bogutynie młynie i nic tylko chleby mi w głowie:)