Przepis znalazłam w najnowszej Weranda Country a ona z bloga www.malinowe-ogrody.blog.onet.pl. Śliweczki bardzo smaczne, choc może ciut za słodkie. Następnym razem jak będe robic dam troche mniej cukru. Myśle sobie też, że ten przepis byłby wyśmienity z wiśniami. Kiedys wyprobuję:). Śliweczki idealnie się nadaja do wyjadania wprost ze słoiczka, można je tez użyć do naleśników, przełożenia wafli, jako sos do lodów, czy tez nadzienie do kruchego ciasta. Polecam!Podaję przepis na 3 słoiczki ok 330 ml:
1 kg śliwek
1/2 kg cukru (dałabym trochę mniej)
1 cukier waniliowy
10 dag kakao
W dużym garnku o szerokim i grubym dnie smarujemy owe dno. Śliwki myjemy, pestkujemy i wsypujemy do garnka. Smażymy, początkowo nie mieszając. Gdy owoce się ładnie zesmażą dodajemy resztę składnikow, mieszamy i smazymy jeszcze około pół godziny (ja smażyłam koło godziny). Gorące przekładamy do wyparzonych słoików.
cudowne :) uwielbiam takie śliweczki :) miodzio :D
OdpowiedzUsuńi ja robiłam śliwki w czekoladzie, smaczne były.
OdpowiedzUsuńChciałabym stac się posiadaczką takiego słoiczka :)
OdpowiedzUsuńczekośliwka! mniam, mniam.
OdpowiedzUsuńkusząca radośc ;]
Ech i u mnie dziś też śliwki z czekoladą :) Przepyszne połączenie, nieprawdaż? Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTakie śliweczki w czekoladzie są z pewnością zabójczo pyszne :) Chciałabym odstac jeden słoiczek :)
OdpowiedzUsuńooo takie śliweczki a do tego jakaś śliwóweczka! Mniam!
OdpowiedzUsuńPycha taka czekoladowa śliwa! Marzy mi się:)
OdpowiedzUsuńnarobiłam się tych śliwek w czekoladzie i teraz sama muszę jeść bo nikomu innemu nie smakują... no i dobrze - więcej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńpycha, kolor przepiękny!
OdpowiedzUsuńZapraszam do blogowej zabawy w wyliczenie dziesięciu rzeczy, które lubię
Pozdrawiam ;)
http://bakeandtaste.blogspot.com/2010/09/lubie-to.html