wtorek, 10 sierpnia 2010

tarta tattin z ostatnimi truskawkami

Nakupiłam ostatnich truskawek i zaczełam szukac ciekawych przepisów. Jeden z nich znalazłam oczywiście tu. Zmieniłam tylko ciasto - nie miałam francuskiego, więc przepis na kruche wzięlam z Kuchni francuskiej - do oryginalnej tarty tattin z jabłkami.  Z karmelowym sosikiem ktory zaproponowałam autorka tego bloga jest naprawde fajne, tylko nie polecam tego robić wtedy w formie z wyjmowanym dnem. Ja to zrobiłam i niestety dużo sosu straciłam:) Cóż, czlowiek uczy się na błędach. Oczywiście zamiast truskawek (nie wiem czy jeszcze są) można użyć malin lub innych owoców.
Tarta 25 cm
cytuję za autorką, dodam tylko przepis na spód, który ja zrobiłam:

42g masła + odrobina do posmarowania formy

70g cukru
2,5 łyżki wody
1 cała laska wanilii, przekrojona wzdłuż, wyskrobane ziarna ze środka
450g świeżych truskawek
opakowanie gotowego ciasta francuskiego, rozmrożone w lodówce wg. wskazówek producenta (co prawda całe opakowanie nie będzie nam potrzebne ale będziemy z niego wycinać spód, z resztek można zrobić mini tarteletki :) - ja zrobilam według tego przepisu:
250 g mąki
1 łyżka cukru pudru
125 g masła
1 jajo
2 łyżki zimnej wody
szczypta soli
Wszystko razem szybciutko zagniatamy

śmietanka do ubijania 36%


Truskawki myjemy, większe kroimy na pół, smarujemy masłem formę do tarty o średnicy 25 cm (najlepiej jak ma dość wysoki brzeg (ok. 4cm wysokości)wtedy soki z truskawek nie pobrudzą nam piekarnika) Układamy truskawki na dnie posmarowanym masłem - tak, żeby leżały dość ściśle przy sobie i żeby pozostawić ok 1-2 cm odstępu między truskawkami a brzegiem tarty.
 Robimy karmel - do niedużego rondla wkładamy masło, cukier, wodę oraz ziarna wanilii i przekrojoną na pół laskę wanilii, podgrzewamy całość na średnim ogniu, mieszając np łyżką aż cukier się rozpuści wtedy przestajemy mieszać i doprowadzamy masę do wrzenia i gotujemy przez 5 minut. Następnie zdejmujemy rondel z ognia i wyjmujemy z niego przekrojoną laskę wanilii.
Polewamy truskawki karmelem z rondla i przykrywamy tartę od góry płatem ciasta francuskiego, przycinamy je do wielkości brzegów, tnąc wg. ścianek tarty, następnie lekko zawijamy ciasto tak, żeby otuliło truskawki (po to zostawiliśmy małą przerwę między truskawkami a brzegiem formy żeby zmieściło się tam ciasto francuskie)
Wstawiamy tartę do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy ok 25 minut aż ciasto będzie złocisto brązowe i "puchate". Po wyjęciu z piekarnika pozwalamy tarcie całkowicie ostygnąć a następnie przykrywamy ją od góry np. dużym talerzem i szybko odwracamy do góry nogami. Ubijamy na sztywno bitą śmietanę i podajemy do tarty




8 komentarzy:

  1. szkoda, że mnie przyjdzie czekac do następnego roku na truskawki.. i wtedy to juz będzie tarta tattin z pierwszymi..

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ogromną ochotę na tę tartę, ale jakoś nie było mi wtedy po drodze z piekarnikiem. Ale w kolejnym sezonie postaram się ją przygotować, bo wygląda fenomenalnie!

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry pomysł z taką przewracaną tartą ;)
    Ale na truskawki to muszę chyba poczekać cały rok...

    OdpowiedzUsuń
  4. ale mi tęskno się zrobiło do truskawek... tarta pysznie wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. smakowice wyglada, ze az slinka cieknie:) szkoda, ze juz nie mam pod reka truskawek, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow, jak pysznie się prezentuje! no i te truskawki!

    OdpowiedzUsuń
  7. myślę że fajnie byłoby jej też we fiolecie borówkowym (:

    OdpowiedzUsuń
  8. Tarta Tatin to jedno z moich ulubionych ciast. Robiłam ją w wielu wariacjach, ale jeszcze nigdy z truskawkami. Koniecznie do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń