Nie moge sie jeszcze cieszyć pieczeniem, gotowaniem. Za bardzo boli, za bardzo to wszystko swieże i żywe. Wiem że tzw. normalne zycie szybko wróci, że wróci tez blogowanie, ale jeszcze nie teraz, nie nad Ich trumnami. Nie mogę.
Kawowy rajd po Trieście - adresy warte odwiedzenia (i nie)
2 tygodnie temu

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz