piątek, 30 kwietnia 2010

Bezy


3 schłodzone białka
150 g drobnego cukru
łyżeczka mąki ziemniaczanej
łyżeczka soku z cytryny
szczypta soli

Ubić białka z solą, powoli dodawać cukier, mąke, powoli ubijając.  Dodac sok i wymieszać. Wyciskać bezy przez rękaw cukierniczy, lub układać łyżką.  Zachować odstępy bo bezy trochę rosną. Piec około 90-110 minut w temp. 100 stopni. Warto przechowywać w zamkniętym pojemniku.

5 komentarzy:

  1. uwielbiam bezy!
    domowe nigdy nie wychodzą mi tak pysznie chrupiące i ciągnące jednocześnie..

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi te znigdy nie wychodziły. Przestałam robić aż do tego przepisu. Teraz robię często. I do podjadania i do róznych deserków:)

    OdpowiedzUsuń
  3. najbardziej lubię te ciągnące się i jeszcze ciepłe... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze z przyjemnością przełożyłabym je bitą śmietaną :) Uwielbiam bezy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. PAula ..ja też:)
    kasiaaaa24 bezy plus bita śmietana to chyba najlepsze połączenie

    OdpowiedzUsuń