czwartek, 18 sierpnia 2011

Czekoladowe babeczki z kremem i malinami





Smakowity przepis od Liski. Zrobila je moja Córa i wyszly pyszne. Jej innowacją bylo to, że malinki dodatkowo powciskała do masy  - i to jest świetny pomyśl, bo babeczki dzięki temu sa bardzo wilgotne, a malinki rewelacyjnie przelamują czekoladowość:). Ja niestety moglam sprobowac tylko gryza, bo sie katuję dietą, ale ten gryz wystarczył:). Znaczy nie wystarczył, ale wystarczająco przekonał, że są bardzo smaczne:). Polecam!

150 g orzechów laskowych ( bez orzechów tez można)
180 g cukru

140 g masła
100 g gorzkiej czekolady (myśmy dałą taką z Lidla - z malinowym akcentem i to był dobry pomysł)

1 łyżeczka proszku do pieczenia (dałyśmy ciut mniej)
100 g mąki pszennej
3 jajka

Krem:
ok. 200 g serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukru z prawdziwą wanilią

Maliny do dekoracji i do środka. Tak około 50, 60 sztuk.
Babeczek nam wyszło 12.

Orzechy laskowe prażymy w piekarniku w 200 stopniach przez około 5 minut, po czym zdejmujemy z nich skórkę i mielimy w malakserze wraz z cukrem.

Masło rozpuszczamy z czekoladą w kąpieli wodnej (mozna w mikrofali), dodajemy do orzechów z cukrem i krótko miksujemy.
Mąkę wymieszac z proszkiem, dodać do masy i miksowac przez minutę. Dodać jajka i miksować jeszcze 2 minuty.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Masę przekładać do wylożonej papilotkami formy na muffinki - tak do połowy i do każdej wciskać po 3 maliny. Pieczemy przez 15- 20 minut.

Krem:
Mascarpone miksujemy z cukrem pudrem i wanilią.

Wyciskamy na wystudzone babeczki.
Bez kremu też są smaczne.
Zajadamy! Smacznego!



3 komentarze:

  1. Jeżeli smakują choć w połowie tak dobrze, jak wyglądają, to muszą być przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne i urocze ;]
    na pewno pyszniutkie!

    OdpowiedzUsuń