wtorek, 25 maja 2010

sernik wiśniowy


Ten Nigellkowy serniczek robię juz od dawna. Z lekkimi modyfikacjami, z których najważniejszą jest ta, że zamiast konfitury czereśniowej używam wiśniowej. Uwielbiam czereśnie. Nie uwielbiam konfitury czereśniowej. Wisnie dużo bardziej mi tu pasują i smakują. I nie tylko mi. Serniczek jest przewidziany na 6-8 porcji, ale jak w niedziele przyszedł do moje Męża Kolega to sobie z nim poradzili we dwóch:) Twardzi faceci;).Serdecznie polecam. Nie jest zbyt skomplikowany a bardzo smaczny.

125 g herbatników Digestive
90 g roztopionego masła
200 g zmielonego twarogu śmietankowego
100 mascarpone
(można ewentualnie sam śmietankowy, ale z mascarpone bardziej mi smakuje)
60 g cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka soku z cytryny
 250 ml śmietanki 30 kremówki
1 słoik konfitury wiśniowej

Herbatniki drobno mielimy, mieszamy z masłem, wygniatamy 20 cm tortownicę, wyłożoną srebrną folią. Staramy się dociskać tak, zeby brzegi utworzyły maleńki rant. Serki ucieramy z cukrem pudrem, ekstraktem, sokiem z cytryny na gładką masę. Ubijamy śmietankę i delikatnie łączymy z serkami. Nakładamy na herbatniki, wygładzamy i wsadzamy do lodówki na przynajmniej 3 godziny. Przed podaniem wyciągamy serniczek z tortownicy i rozprowadzamy po nim konfiturę. Smacznego!!!

4 komentarze:

  1. zapowiada się pysznie, szczególnie z tą wiśniową konfiturą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czereśniowej konfitury nigdy nawet nie próbowałam.. za to wiśniowe słoiczki Mamine schowane w piwnicy są.. najpyszniejsze. przez Ciebie mam ochotę na sernik.

    OdpowiedzUsuń