Kotlecik narobił mi smaka na węgierskie potrawy i zrobiłam sobie taki pyszny placek ziemniaczano-drożdżowy. Jest swietny. Na zdjęciu z gulaszem (węgierskim a jak!:)), ale najsmaczniejszy był posypany samym żółtym serem i sosem czosnkowym (mój Mąż) lub śmietaną czy gęstym jogurtem (ja).Wrócimy do niego na pewno nie raz.
2 ugotowane ziemniaki (najlepiej dzien wcześniej
20 g drożdży świeżych lub 10 g instant ( mnie instant)
odrobina soli i cukru
ok. 240 g mleka
420 g mąki pszennej
olej do smażenia
dodatkowo:
ser zółty
śmietana lub gęsty jogurt lub sos czosnkowy (jogurt, sól, pieprz, łyżeczka soku z cytryny, łyżeczka majonezu, 2 ząbki czosnku)
ew. gulasz
Ziemniaki rozgniatamy i dodajemy resztę skladników (jeśli drożdże sa świeże - trzeba je wcześniej zaczynic z mlekiem i odrobiną cukru). Zagniatamy i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Rozgrzewamy olej na patelnii. Formujemy placki wielkości i grubości dloni (szczupłej:)). Smażymy na złoto z dwóch stron.
Podajemy posypane zółtym serem i polane jugurtem/śmietaną lub sosem czosnkowym.
Pamiętam takie z jakiejś wycieczki ;) Były pyszne, na pewno zrobię je w domu z Twojego przepisu ;)
OdpowiedzUsuń