Mojej starszej Córce bardzo smakuje ciasto z truskawkami w Ikei. Ponieważ mozna teraz kupić późna wersję polskiej truskawki (jest pyszna) to spróbowalam zrobić podobne. Mój Mąz twierdzi, że kepsze. A w Jego ustach to duży komplement. Smakowało wszystkim a robi się szybko. Forma 24 cm
3/4 szkl mąki pszennej
1/4 szkl. mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół kostki roztopionego masla (100 g)
pół szkl. cukru
2 łyżki jogurtu naturalnego
cukier wanilinowy (a jeszcze lepiej z prawdziwą wanilią lub ekstrakt)
2 jajka
galaretka truskawkowa
1/2 kg truskawek
Jaja ucieramy z cukrem i wanilią, dodajemy powoli roztopione i wystudzone masło, wsypujemy mąki wymieszane z proszkiem, dodajemy jogurt. Cały czas miksujemy. Wlewamy ciasto do formy i pieczemy ok. 30 minut w temp. 180 stopniach.
Robimy galaretką roztapiając w mniejszej ilości wody niż na opakowaniu (ok. 1,5 szklanki).
Truskawki odszypułkujemy i kroimy na połówki.
Wyjmujemy gorace ciasto i na takie układamy truskawki, lekko je wciskając. Studzimy i na zimne wylewamy kilka łyżek galaretki, zeby ciasto troche zwilgotniało i nasiąkło galaretką. Odstawiamy. Galaretką wkładamy do lodówki i lekko tężejącą wylewamy całą na ciasto. Wkładamy do lodówki do stężenia, dekorujemy ewentualnie bitą śmietaną i częstujemy uszczęsliwionych gości, ewentualnie sami siebie uszczęsliwiamy. Smacznego!!!
Pyszności !
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasto.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta z późnymi odmianami truskawek. Mają tyle aromatu.
OdpowiedzUsuń