Pyszności....delicje....mniam...to tak w skrócie. W sobotę moja córka miała imprezę urodzinową. Od środy szukałam pomysłu na tort, lekki, z owocami, pyszny, taki który dzieci zjedzą i taki przy którym się nie narobię. Znalazłam. Tort idealny, posiadający wszystkie wyżej wymienione atrybuty. Naprawdę gorąco polecam. Znalazłam go na cudownej Kwestii smaku i za nią też cytuję.
Biszkopt kakaowy:
4 jajka, w temperaturze pokojowej, oddzielnie żółtka i białka
200 g cukru pudru
70 g mąki pszennej
70 g mąki ziemniaczanej
2 pełne łyżki kakao
Pyszny i szybki mus czekoladowy:
250 g sera mascarpone
100 g ciemnej czekolady (minimum 64% kakao)
350 ml śmietany do deserów 36% lub śmietanki kremowej 30%, zimnej
1/2 szklanki cukru pudru
Nasączenie: 3 łyżeczki ekstraktu z wanilii i 6 łyżeczek zaparzonej mocnej herbaty z cytryną
Przełożenie: około 700 g truskawek, z tego odłożyć szklankę truskawek i zmiksować z 4 łyżkami cukru pudru na mus (zamiast musu można użyć zmiksowanej konfitury truskawkowej - około 6 łyżek)
Boki: 6 pokruszonych ciastek owsianych z czekoladą (ja użyłam digestive)
Tortownica ok 21 cm (ja miałam 20)
Tortownicę smarujemy po bokach masłem, dno wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Żółtka ucieramy z połowa cukru pudru na bardzo puszystą masę, w drugiej misce ubijamy białka z resztą cukru aż powtanie lśniąca piana. nie musi być bardzo sztywna. Miksowałam jedno i drugie około 5 minut. Mąkę pszenną, ziemniaczaną i kakao przesiać i razem wymieszać starannie. Delikatnie połoączyć żółtka z białkami i dodać część przesianych mąk. Wymieszać delikatnie, dodać troche mąki, znowu delikatnie wymieszać i znowu resztę mąki. Przełożyć mase do tortownicy i upiec przez ok. 35 minut. Chwile zaczekać, wyjąć i studzic na kratce.
Robimy mus:
Rozpuścić czekoladę i ciepłą ( nie gorącą!) połączyć z mascarpone. Dodać ubitą z cukrem śmietankę. Wstawić mus do lodówki żeby trochę stężał. Biszkopt pokroić na 3 blaty, pokropic ponczem każdy. Pierwszy blat położyc na paterze, skropić, posmarowac musem z truskawek lub konfiturą, ułożyć część musu na to pokrojone w plasterki truskawki. Ułożyć drugi blat, powtórzyc wszystko. Na to trzeci blat, pokropić, wysmarować góre i boki resztą kremu, obsypać boki kremu pokruszonymi ciastkami (tego nie lubię najbardziej robić:)). Odstawić do lodówki najlepiej na całą noc, bo następnego dnia jest jeszcze smaczniejszy. SMACZNEGO!!!
Przepis bierze udział w akcji Olga Smile Sezon Truskawkowy
gdybyś tylko widziała moją buzię na widok tego tortu! oczy jak pięć złoty i szeroko otwarte usta .... musi być przepyszne !!!
OdpowiedzUsuńale super! wgryzłabym się w monitor!
OdpowiedzUsuńMmmmm boski!
OdpowiedzUsuńto zdjęcie w przekroju.. cudowny tort!
OdpowiedzUsuń