Zobaczyłam te babeczki w najnowszym numerze Mojego Gotowania i nie mogłam się oprzeć. I całe szczęście:). Fajny, delikatny deserek, koniecznie do zrobienia w truskawkowym sezonie.
Wyszło mi 5 foremek:
2 szkl. pokrojonych truskawek
1/2 szkl mleka
1/2 szkl. śmietanki 36%
1/3 szkl cukru
2 łyżki żelatyny
1/2 łyżeczki wanilii (ekstrakt)
Truskawki miksujemy z wanilią. Śmietankę, mleko i cukier mieszamy, dodajemy żelatynę, odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie podgrzewamy, mieszając aż do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Łączymy wszystko razem (ja odczekałam aż mleczna masa trochę przestygnie) i wlewamy do foremek. Chłodzimy przez kilka godzin. Przed wyjęciem z foremek włożyć je na chwilę do gorącej wody i nożem lekko podważyć brzegi (tak jakby wyciąć po bokach - delikatnie). Następnym razem zmiksuję jeszcze szklankę truskawek z łyżką cukru i łyżką amaretto - żeby polać smacznym sosem:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz