Jeszcze zrobilam szybciutko (ostatnia chwila) zakwas na żurek. Pierwszy raz. ciekawa jestem wyniku. Do tego kupiłam prawdziwy wiejski boczuś - musi być pysznie. Przepis od Majanki. Ona już go wypróbowała, więc musi byc dobry:)
10 łyżek mąki żytniej razowej
2 ząbki czosnku
5 ziarenek ziela angielskiego
2 listki laurowe
1,5 szklanki (375 ml) wody
2 ząbki czosnku
5 ziarenek ziela angielskiego
2 listki laurowe
1,5 szklanki (375 ml) wody
2 łyżki zakwasu żytniego (niekoniecznie - ale ja dodałam)
Wszystkie składniki umieścić w naczyniu - szklanym lub ceramicznym. Naczynie przykryć ściereczką i odstawić w temperaturze pokojowej na 2-3 dni.
I u mnie żurek nastawiony. Uwielbiam taki domowy. Wielkanoc tuż, tuż. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja w tym roku nie robię swojego zakwasu. Biorę babciny :)
OdpowiedzUsuńO, też go zrobiłaś! Super!:)))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,ze żurek na tym zakwasie będzie Wam smakować. Przepis ze sprawdzonego źródła, bo od Liski:)
OdpowiedzUsuńMój zakwasik już tak pięknie pachnie, wstawiłam go na razie do lodówki, jutro dokarmię :)
No ,a potem gotowanie żurku:)
lo ja pierwszy raz robię domowy
OdpowiedzUsuńKuchareczko też bym brała gdyby Babcia dała:)
Majanko jeśli żurek będzie smakowal choc w połowie tak dobrze jak pięknie pachnie zakwas to będzie pyszny:). ja zwykle robie tak na oko, ale teraz może skorzystam z Twojego przepisu. Albo połączę moje "oko" z Twoim pomuysłem na zurek:)Pozdrawiam
Oj, chetnie przepis wypróbuję, nawet poza Wielkanocą :)
OdpowiedzUsuń