Dziś po przepis zapraszam tutaj: http://blogpublika.com/2014/04/27/slowo-na-niedziele-te-niedziele-czyli-przepis-na-kremowke/
niedziela, 27 kwietnia 2014
poniedziałek, 10 marca 2014
Słodkie zakupy: Zestaw pięknych malowanych jaj wielkanocnych
Słodkie zakupy: Zestaw pięknych malowanych jaj wielkanocnych: Zestaw pięknych, malowanych jaj. 6 sztuk. Wszystkie zrobione z piernikowego ciasta, z wysokiej jakości składników. Cena 39 złotych
piątek, 17 stycznia 2014
Chałwa waniliowa
Zamarzyło mi się coś słodkiego. Tak konkretnie słodkiego, a nie byle czego. A w domu, o dziwo, pustki. To sobie zrobiłam chałwę. Przyznacie, ze to konkret?:) Pyszny konkret. Wiem, że to skandaliczne zachowanie, ale pożarłam wszystko co zjadłam. Trudno. Umrę szczęśliwsza.
150 g sezamu
miód płynny - ok 3 łyżek
ziarnka wanilii
Sezam delikatnie złocimy w piekarniku - ma się zrumienić, ale trzeba uważać, żeby nie przypalić. Ja to robiłam w temp 180 stopni, kilka minut, mieszając co jakiś czas.
Następnie ostudzić i mielić aż się zacznie zamieniać w prawie gładka masę, powoli dodawać po łyżeczce miodu, ew. wanilię (bądź inne dodatki). Powstanie z tego taka plastyczna masa, z której można ulepić batonika. Ostudzić w lodówce i rozkoszować się jej słodyczą.
wtorek, 8 października 2013
niedziela, 25 sierpnia 2013
Kruche babeczki z cytrynowym kremem i owocami w żelu
W wakacje przyjechała do nas moja Siostra z dziećmi. Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy i dziś wracają do Francji. Żeby osłodzić gorycz rozstania:) zrobiłam te babeczki. Trochę pomogło;)
Kruche ciasto:
30 dag mąki
2 żółtka
6 dag cukru pudru
20 dag masła
Krem:
słoiczek lemon curd (przepis tu)
szklanka śmietanki 36 % do ubicia
Owoce różne
Żel do owoców:
80 g żelatyny - 20 ml zimnej wody
200 ml wrzątku
sok z połowy cytryny
20 dag cukru
Ciasto szybko zagniatamy, wsadzamy do lodówki na ok 20 minut i wygniatamy nim babeczki. Pieczemy w 200 stopniach - ok 12-15 minut - do zrumieniania. Gdy wystygną wyciągami. w tym czasie robimy krem i żel.
Krem się zrobi szybciutko jeśli wcześniej przygotujemy sobie lemon curd - ja staram się trzymać pod ręka jakiś słoiczek w lodówce. Ubijamy kremówkę i łączymy ją z lemon curdem.
Żel:
Żelatynę wsypujemy do zimnej wody, żeby napęczniała. Gotujemy wrzątek z cukrem i sokiem z cytryny, dodajemy żelatynę, mieszamy. Studzimy. Cedzimy przez sitko i wstawiamy do lodówki (żeby całkiem wystygło, ale nie stężało na galaretkę)
Kruche babeczki napełniamy kremem (nie nazbyt obficie). Owocem moczymy w zimnym żelu, odcedzamy i układamy na kremie. Wkładamy na chwilę do lodówki, żeby stężało.
Częstujemy uradowanych biesiadników!
Częstujemy uradowanych biesiadników!
piątek, 26 kwietnia 2013
Ciasto kremowo-jabłkowe
Bardzo spodobał mi sie kolor ciasta, które znalazłam tu. Musiałam je wypróbować. Zmieniłam niewiele, właściwie tylko do spodu użyłam przepi na niezawodny biszkopt, do ktorego nie trzeba dodawac proszku do pieczenia.
Ciasto jest smaczne, nie za słodkie (mniej niż wygląda), ciekawe acz nie powalające:)
Ciasto jest smaczne, nie za słodkie (mniej niż wygląda), ciekawe acz nie powalające:)
Biszkopt:
2 jajka oddzielone
100 g cukru pudru
35 g mąki pszennej
35 g mąki ziemniaczanej
Białka ubic z połową cukru pudru. Żółtka utrzeć z pozostałym. Delikatnie połączyć, dodać przesiane mąki i wymieszać. Upiec w wyłożonej papierem do pieczenie tortownicy (20 cm) i wysmarowanej po bokach masłem. Piec ok. 25-30 minut w temp 180 stopni.
Można ciasto zrobić na całym biszkopcie. Ja jednak przekroiłam - drugą cześć użyłam do czegoś innego.
3/4 kg jabłek
galaretka pomarańczowa
1 limonka
1 łyżka cukru
100 g cukru pudru
35 g mąki pszennej
35 g mąki ziemniaczanej
Białka ubic z połową cukru pudru. Żółtka utrzeć z pozostałym. Delikatnie połączyć, dodać przesiane mąki i wymieszać. Upiec w wyłożonej papierem do pieczenie tortownicy (20 cm) i wysmarowanej po bokach masłem. Piec ok. 25-30 minut w temp 180 stopni.
Można ciasto zrobić na całym biszkopcie. Ja jednak przekroiłam - drugą cześć użyłam do czegoś innego.
3/4 kg jabłek
galaretka pomarańczowa
1 limonka
1 łyżka cukru
Jabłka obrać, zetrzeć na dużych oczkach, posypać cukrem, dodać sok i skórke z limonko i dusić do miękkości (ok 10-15 minut), dodać szklankę wody (jeśli jabłka sa bardzo soczyste to mniej). Dodać galaretkę, wymieszać dokładnie.
Tężejącą wylać na spód - niech do końca zastygnie. Zrobić krem.
1 budyń waniliowy
400 ml mleka
2 łyżki cukru
100g masła
Ugotować budyń wg przepisu. Ostudzić całkowicie. Utrzeć masło dodając po lyżce budyniu. Wyłożyć na galaretkę i wsadzić do lodówki.
Ja polałam jeszcze ganaszem czekoladowym (80 ml smietanki gorącej zalałam 100 g gorzkiej czekolady. Wymieszałam i chłodnym polałam)
Tężejącą wylać na spód - niech do końca zastygnie. Zrobić krem.
1 budyń waniliowy
400 ml mleka
2 łyżki cukru
100g masła
Ugotować budyń wg przepisu. Ostudzić całkowicie. Utrzeć masło dodając po lyżce budyniu. Wyłożyć na galaretkę i wsadzić do lodówki.
Ja polałam jeszcze ganaszem czekoladowym (80 ml smietanki gorącej zalałam 100 g gorzkiej czekolady. Wymieszałam i chłodnym polałam)
poniedziałek, 22 kwietnia 2013
Truskawkowa pianka
Jedno z ulubionych ciast mojej starszej Córki. Zwykle robię je z malinami, ale z truskwkami równie smaczne. W oczekiwaniu na te prawdziwie zrobiłam z mrożonych.
Biszkopt:
2 jaja oddzielnie białka i żółtka
35 g mąki ziemniaczanej
35 g mąki pszennej
100 cukru pudru
Białka ubić z połową cukru pudru. Żółtka utrzeć z pozostałym cukrem, połączyć delikatnie z białkami, dodać obie mąki (przesiane), delikatnie wymieszać. Tortownicę (20 cm) wysmarować po bokach masłem, spód wyłozyć papierem do pieczenia. Piec ok 30 minut w temp. 180 stopni.
Zrobić górę:
30 dag śmietanki kremówki
1/2 szkl śmietany 18%
cukier waniliowy
3 łyżeczki żelatyny
1,5 szklanki truskawek
3 łyżki cukru pudru
3 łyżki cukru pudru
Kilka truskawek można odłożyć do dekoracji. Pozostałe zmiksowac z cukrem pudrem i przetrzeć przez sito. Żelatynę namoczyć w niewielkiej ilości śmietanki i podgrzać, żeby się rozpuściła. Ubić śmietankę z cukrem waniliowym, wymieszać ze śmietaną i sosem malinowym. Łyżkę pianki dodać do żelatyny, starannie rozmieszać, dodać do pozostałej pianki i dokładnie wymieszać. Dodać ewentualnie trochę całych malin. Wylać na wystudzony biszkopt (oczywiście musi bć w formie wtedy - ja wkładam w rant) i włożyć do lodówki na 2-3 godziny. Przed podaniem można udekorować.
Subskrybuj:
Posty (Atom)