Ten pyszny torcik zrobiłam na imieniny mojego Munsza. Robi się go błyskawicznie, ale trzeba mu poświęcić trochę czasu (piczenie bezów i mrożenie). Także przygotować się trzeba dzień wcześniej. Warto! Ciacho jest przepyszne. Na letnie upały wręcz idealne, ale w kwietniowy, chłodny wieczorek też smakowało wybornie. Gorąco polecam!!!Przepis znalazłam w ostatnim numerze Weranda Country.
Bezy:
4 białka
200g cukru drobnego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soku z cytryny
Ubić białka pod koniec dodając powoli cukier. Dodać mąkę, lekko zmiksować i wlać sok z cytryny, wymieszać. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia upiec dwa koła o średnicy około 20 cm (trochę się powiększą) i jeszcze kilka małych bezików (do ozdoby). Piec około 100 minut w temp 90-100 stopni.
Krem:
pół litra śmietanki 36 %
ok. 3 łyżki cukru pudru (pisze około - ja dodaje na oko- kto woli słodsze da więcej, kto mniej słodkie - wiadomo)
300 g malin (dałam mrożone)
Ubić śmietaną na sztywno z cukrem.
Na talerzu ułożyć blat. Ja zabezpieczyłam obręczą do ciast, żeby mi się nie rozlało. Wyłożyć połowę smietany i na to 3/4 malin. Położyć drugi blat, posmarować śmietaną, ozdobić bezikami i malinami. Wstawić na ok. 12 godzin do zamrażarki i wyjąć na pół godziny przed podaniem. Smacznego!!!