Mazurek z książki Kuchnia polska. Bardzo smaczny, kruchy spód - pierwszy raz robiłam kruche na żółtkach na twardo. Nie wiem czy różnica jest znaczna, ale na pewna i ta wersja jest bardzo smaczna. Podaje proporcje jak w orygnale (to własciwie połączenie dwóch różnych mazurków), ja sama robiłam z niecalej połowy składników i wyszlo mi takie kółko ok. 23 cm średnicy.
Kruche:
1,5 szkl maki krupczatki
2 kopiaste łyżki cukru pudru
20 dag masła
3 żółtka ugotowane na twardo
Zagniatamy razem szybko i wsadzamy do lodowki nawet na parę godzin.
Nadzienie:
3 białka,
1/3 szkl. cukru pudru
1 szkl., zmielonych orzechów (u mnie włoskie)
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier puder. Piana powinna być ścisła. Dodajemy orzechy, mieszamy.
Ciasto rozwalkujemy na wys od 0,5 do 1 cm, brzegi podnosimy.Nakładamy pianę i pieczemy ok 45-50 minut w temp 150 stopni C. Chłodzimy i ozdabiamy według uznania. Ja probowalam namalować królika. no cóż. Nie wyszło:). Smacznego!!!
Orzechowy jest pyszny, mniam :)
OdpowiedzUsuńCiepłych, rodzinnych, pełnych miłości i nadzieji - i oczywiście - smakowitych Swiąt Wielkanocnych :) Pozdrawiam wiosennie i słonecznie :)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt! Zapraszam do mnie :) www.smakowo.bloog.pl
OdpowiedzUsuńJuż jutro wielkie pieczenie! Mazurków również. Jako, że bardzo lubię orzechy Twój wydaje się być obłędnie smakowity ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMajanko :)
OdpowiedzUsuńKasiaaaa:)dziękuję , pozdrawiam i spokojnych Swiąt życze
A.... zajrzę na pewno, wesołoych Swiąt
DaisyDukes ...Dzięki wielkie, pozdrawiam również