Moja córka uwielbia jogurtinę, te blikle'owską. I ciągle mnie nudziła, żebym zrobila coś w tym rodzaju. i w końcu wynudziła.:) Ba, nawet stwierdziła, że lepsze niż u Bliklego:). W oryginalnym przepisie bylo to zrobione jako torcik na orzechowym spodzie. Mnie sie wydaje że biszkopty byłyby tu lepsze - delikatniejsze. Sama zaś zrobilam bez żadnego spodu, tylko jako piankę - w małych foremkach. Robiłam też w dużej - tej Tuppenware - i na taką podam proporcje. POLECAM!!!
60 dag śmietanki kremówki
szklanka śmietany 18%
cukier waniliowy
6 łyżeczek żelatyny
2 szklanki malin (warto dać więcej - nawet 3 i wtedy odpowiednio zwiększyć ilość żelatyny)
5 łyżek cukru pudru
Garść malin odłożyć do dekoracji. Ja trochę wrzuciłam w całości tez do środka. Pozostałe zmiksowac z cukrem pudrem i przetrzeć przez sito. Żelatynę namoczyć w niewilkiej ilości śmietanki i podgrzać, żeby się rozpuściła. Ubić śmietankę z cukrem waniliowym, wymieszać ze śmietaną i sosem malinowym. Łyżkę pianki dodać do żelatyny, starannie rozmieszać, dodać do pozostałej pianki i dokładnie wymieszać. Dodać ewentualnie trochę całych malin. Przelać do formy/ foremek i włożyć do lodówki na 2-3 godziny. Przed podaniem można udekorowac bitą śmietanką i malinami. Smacznego!!!
Przepis z gazetki Ciasta i desery z owocami.
Mniam,jaka pyszna ta pianka !:)
OdpowiedzUsuńtakie pianki to ja lubię! lekkie, pysznie i takie delikatne! mniam :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie..tak leciutko..
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam pianki u B.
OdpowiedzUsuńale Twoja zapowiada się pysznie
Ciekawe, skąd nazwa JOGURTina, skoro w składzie nie ma grama jogurtu... No cóż. Niestety, a myślę, że z jogurtem byłaby o wiele bardziej wartościowa i zdrowsza:)
OdpowiedzUsuńMajanko...nooooo:)
OdpowiedzUsuńPaulo..ja też
Spencer i tak tez smakuje
asiejko może nawet lepsza:)
A...może i zdrowsza, ale czy smaczniejsza:).Nazwa nawiązuje do tej Blilego, poza tym śmietalonina głupio by brzmiało:)
Muszę to koniecznie zrobić! Mam mus malinowy domowej roboty, czyli przetarte maliny po robieniu soku w sokowniku. Można je dodać zamiast świeżych? Ile?
OdpowiedzUsuńPlanuję go zrobić!
OdpowiedzUsuń