Smaczne i mało pracochłonne ciasteczka, na które przepis znalazlam w nowo zakupionej książeczce pt. Domowe Wypieki.:)Mniam! Ckiasteczka są kruche z lekkim pomaranczowym akcentem i zapachem. Polecam! Ja robiłam z połowy porcji i wyszła mi jedna blacha, ale po sklejeniu okazało się, że to troche mało. Następnym razem robię z całej porcji. Acha i warto robić dość cienkie paluszki bo się trochę rozlewają i jak są za grube to potem wychodzą tłuste paluchy a nie paluszki:)
30 dag masła
15 dag cukru pudru
1 opak. cukru wan.
szczypta soli
4 żółtka
skórka starta z 1 pomarańczy
3 łyżki soku pomarańczowego
30 dal mąki
10 dag nutelli
10 dag czekolady do rozpuszczenia
Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni. Masło ucieramy z cukrami, solą (dodajemy stopniowo), żółtkami, skórka pomaranczową i sokiem pomarańczowym. Wciąż ucierając dodajemy stopniowo mąkę.wkładamy do szprycy cukierniczej i wyciskamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę cienkie i dośc długie paluszki. Pieczemy ok 8-10 minut. Wyjmujemy zaraz po upieczeniu i studzimy. Osudzone sklejamy nutellą (można ją przedtem na chwilę włożyć do garnka z gorąca wodą, żeby była bardziej lejąca). Rozpuszczamy czekoladę( ja w mikrofali) i zamaczamy koniec każdego ciasteczka. Zostawiamy do ostygnięcia. Jak ja robiłam było dośc gorąco, więc musialam włożyć na chwilę do lodówki. Wcinamy.Smacznego!Acha, jeszcze kawka do tego. Jest pysznie!
Śliczne te ciasteczka !:))
OdpowiedzUsuńcudowne! idealne do moczenia w czekoladzie :)
OdpowiedzUsuńTa końcówka umoczona w czekoladzie niesamowicie kusi.
OdpowiedzUsuńMmm, wyobrażam sobie kruche pomarańczowe ciasteczka i rozpuszczoną czekoladę...
OdpowiedzUsuń...ajj, o tej porze to raczej boli :P
:) Moja Mama takie z maszynki do mięsa robi. Nie wiem czy identyczny przepis, ale wyglądają tak samo :D
OdpowiedzUsuńoo.. ładne są te paluszki. ja bym wolała grube, bo wtedy jest więcej pyszności.. :-)
OdpowiedzUsuń